Maj w Grecji to coś więcej niż tylko przyjemna pogoda i eksplozja zieleni. To miesiąc pełen symboliki, zakorzenionej głęboko w greckiej kulturze, mitologii i codziennych zwyczajach. To piękne rytuały mające swoje korzenie w starożytnej Grecji. To czas, kiedy mitologia miesza się ze współczesnością – po to, by zatrzymać się choć na chwilę, zanim sezon ruszy pełną parą. Skąd wzięła się nazwa „maj”, co oznacza, a także jakie majowe zwyczaje można nadal celebrować podczas tego miesiąca – o tym poniżej!
Kwiaty, kwiaty wszędzie!
Maj to po grecku Μάιος. Dawniej wierzono, że jego nazwa ma związek z magią i czarami. Genezy możemy także upatrywać w imieniu rzymskiej bogini Mai, co po grecku oznacza położną, pielęgniarkę i matkę. W starożytności maj był czasem poświęconym boginiom płodności i urodzaju – takim jak Demeter i jej córka Persefona, która według mitu właśnie wiosną wracała z podziemi, by przywrócić życie ziemi. Kwiaty, według starożytnych Greków, przynoszą moc, szczęście i zdrowie.
Maj w Grecji to także czas, kiedy życie towarzyskie przenosi się w pełni do kawiarni, plenerów i tawern. Wzrasta ruch turystyczny, ale nadal jest spokojnie i niezbyt gorąco – to idealny czas na poznawanie Grecji. Do tego słońce, lazur nieba i ukwiecone łąki. Połączenie idealne!
Pierwszy maja – Protomagia
Pierwszego maja Grecy obchodzą Protomagię – święto wiosny, natury i nowego życia. Jest to dzień wolny od pracy. Głównym symbolem tego dnia jest wieniec z kwiatów (στεφάνι), który wiesza się na drzwiach jako symbol wiosennego odrodzenia, a także jako ochronę przed złem. Grecy plotą go z polnych kwiatów, ziół, a czasem także z oliwnych gałązek.
Wieniec pozostaje na drzwiach aż do 24 czerwca, czyli dnia św. Jana. Następnie pali się go w ogniu.
1 maja mieszkańcy miast opuszczają swoje domy, by wyjechać na pikniki na wsiach, puszczają latawce i celebrują czas z rodziną i przyjaciółmi.
Majowy… pech?
Dlaczego Grecy nie biorą ślubów w maju? Otóż wiąże się to z przekonaniem, że maj jest miesiącem przeznaczonym dla zmarłych i rytuałów żałobnych. Stąd też uważa się, że ślub w maju to zły znak dla nowożeńców. Można porównać to do polskiego zwyczaju, według którego nie należy planować ślubu w miesiącach bez litery „r”.
Trochę magii…
W niektórych częściach Grecji nadal można spotkać zwyczaje, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się dziwne. Jednym z nich są skoki przez ogień. Symbolizują one odpędzenie zarówno zimy, jak i wszelkich chorób.
Ludzie zbierają się przy ognisku rozpalonym dzień wcześniej przez kobiety. Tańczą wokół ognia, śpiewając tradycyjne pieśni. Małe dzieci z kolei moczą swoje włosy i ubrania, po czym przeskakują nad ogniem. Po zakończeniu rytuału każdy z uczestników zabiera do domu kawałek węgla z ogniska, aby oczyścić domostwo ze zła.
Z kolei na wyspie Korfu praktykuje się zwyczaj przenoszenia kawałka ozdobionego cyprysu. Jest on przystrojony żółtymi stokrotkami i otoczony wieńcem zielonych gałęzi. Mieszkańcy wsi przechadzają się z nim, śpiewając majowe pieśni.
Na greckich wyspach Morza Egejskiego dziewczęta dzień wcześniej zbierają kwiaty, które 1 maja zabierają do źródeł, by przynieść “milczącą wodę” – milczącą, ponieważ niosąc ją, nie odzywają się ani słowem. Po przyniesieniu wody do domu wszyscy się w niej obmywają – na znak odnowy i oczyszczenia.
Maj w Grecji to nie tylko miesiąc pięknej pogody, ale przede wszystkim czas pełen znaczeń – zarówno tych zakorzenionych w mitologii, jak i tych przeżywanych tu i teraz. Dla Greków to miesiąc nowych początków.
W maju w Grecji obchodzony jest również Dzień Matki – świętowany w drugą niedzielę maja. Jest to także miesiąc, w którym doszło do upadku Konstantynopola – został on zajęty przez Turków 29 maja 1453 roku. Od tego wydarzenia powstał kolejny przesąd: wtorek 13-go to pechowy dzień dla Greków. Dlaczego? Bo suma cyfr z daty 29.05.1453 wynosi właśnie 13.
W maju możesz usłyszeć pytanie: έπιασες τον Μάη; – a więc „złapałeś maj?”. To pytanie o to, czy udało ci się miło spędzić czas z najbliższymi na łonie natury. Co odpowiesz? Celebrowałeś?