Za oknem jesienna słota, nic tylko wskoczyć pod kocyk i… pouczyć się czegoś nowego!
Mamy na dzisiaj dla Was kilka wyrażeń angielskich związanych właśnie z tą porą roku.
Ale na początek samo słowo jesień.
Na Wyspach Brytyjskich usłyszymy słowo autumn, w Stanach Zjednoczonych – fall. Pierwsze pochodzi od łacińskiego słowa autumnus, drugie od spadających liści (falling leaves). Jako ciekawostkę warto dodać, że przed XVI wiekiem funkcjonowała inna nazwa – harvest, której dzisiaj używamy jako “zbiory, plony, żniwa”.
A teraz obiecane wyrażenia związane z jesiennym słownictwem:
- Apple of someone’s eye – oczko w głowie
This collection of china has always been the apple of his eye. – Ta kolekcja porcelany zawsze była jego oczkiem w głowie.
- Old chestnut – dowcip, historia opowiadane z setny raz ?
We all love when he’s telling his old chestnuts; even though we know them by heart. – Wszyscy uwielbiamy, kiedy opowiada te swoje stare historie, pomimo tego, że znamy je na pamięć.
- To turn over a new leaf – zacząć coś nowego, otworzyć “nowy rozdział”
Now when he moved to Greece, he can finally turn over a new leaf. – Teraz, kiedy już przeprowadził się do Grecji, może wreszcie otworzyć nowy rozdział w życiu.
- To be nuts about something – mieć bzika na jakimś punkcie.
She’s nuts about earthquakes. – Ma bzika na punkcie trzęsień ziemi.
- To save something for a rainy day – odłożyć na czarną godzinę, zachować coś na ciężki czas
Świetnie śpiewa o tym Tina Turner w “Two people”:
“(…) Two people gotta stick together
And love one another, save it for a rainy day (…)”
– ta dwójka musi się trzymać razem,
kochać jedno drugie, zachować to uczucie na gorsze dni.
- The autumn years – jesień życia
Try to stay fit as long as possible to get the best of your autumn years. – Postaraj się zostać w dobrej formie, żeby jak najlepiej skorzystać z jesieni swojego życia.
- To squirrel something away – ukryć coś, schować, chomikować
I’ve squirrelled my jewellery away for a rainy day. – Ukryłam moją biżuterię na czarną godzinę.
A teraz pora wyjść spod koca i pójść gdzieś z kimś porozmawiać – najlepiej po angielsku!
Żartuję, jak Wam dobrze pod kocem – zostańcie pod kocem… ? ale jak już wyjdziecie… proponuję zrobić sobie “challenge”. Wylosować 2, 3 z dzisiejszych wyrażeń i użyć ich w rozmowie po angielsku (z nauczycielem, znajomym, kimś z grupy dyskusyjnej) oczywiście nie mówiąc na początku, że macie taki plan. Ciekawe czy uda Wam się tak poprowadzić rozmowę, żeby te wyrażenia w nią wpleść. Poczujecie się jak prawdziwi improwizatorzy ?