Powody rozpoczęcia nauki języka obcego bywają bardzo różne.
Jednych kręci poznawanie nowej kultury, inni lubią porozumiewać się językiem “tubylczym” podczas swoich podróży, jeszcze inni potrzebują języka do pracy, niektórzy mają rodzinę za granicą, znam nawet osobę, która nauczyła się niemieckiego, żeby czytać traktaty filozoficzne w oryginale. ? Każdy powód jest dobry, bo nauka języków działa zbawiennie na nasz mózg i otwiera przed nami nowe horyzonty.
Badania pokazują, że osiągnięcie poziomu “nativów” jest praktycznie niemożliwe (ale oczywiście można osiągnąć poziom “native-like”, który pozwala na zupełnie swobodne korzystanie z języka w praktycznie każdej sytuacji). Jaki poziom językowy zatem powinien nas usatysfakcjonować? Jaki poziom należy osiągnąć, żeby powiedzieć, że “zna się” dany język?
Jeśli ktoś oczekiwał precyzyjnej odpowiedzi, to niestety muszę go rozczarować… Najbardziej trafną odpowiedzią na powyższe pytania jest “to zależy” ? A dokładniej – to zależy od celu naszej nauki.
Jeśli zależy nam na tym, żeby studiować w danym języku, to niezbędne będzie osiągnięcie poziomu C – przeważnie C1 “wystarczy”. Jeśli zależy nam na prostym, zwykłym kontakcie z mieszkańcami kraju, po którym podróżujemy spokojnie wystarczy nam A2, w przypadku najprostszych rozmów (sklep, hotel, bar) spokojnie poradzimy sobie z A1.
Jak widać, w zależności od celu, rozpiętość ta jest całkiem spora.
Istnieje jednak pewien “magiczny” poziom znajomości języka. Poziom, przy którym użytkownik czuje, że “już umie”, że może się dogadać, dużo rozumie i przy odrobinie dobrej woli rozmówcy bez problemu może się skomunikować na większość tematów. Mówię o poziomie B1 – to już poziom średnio zaawansowany. Wiele osób dąży właśnie do osiągnięcia tego poziomu. Od tej pory zaczyna się już “szlifowanie” języka, rozbudowywanie słownictwa, poznawanie nowych struktur i wyrażeń, ale “trzon” języka jest już opanowany.
Kolejnym kamieniem milowym jest poziom B2, z takim poziomem spokojnie można się przeprowadzać do innego, kraju, szukać pracy i załatwiać sprawy urzędowe. Wielu pracodawców wymaga od swoich międzynarodowych pracowników właśnie poziomu B2.
Planując naukę warto pomyśleć o tym, do czego dążymy. Uogólniając, możemy powiedzieć, że poziomem, od którego zaczyna się prawdziwa “znajomość języka obcego” jest poziom B1. Idealnie byłoby naukę danego języka doprowadzić chociaż do tego poziomu. A jak już się ma B1, to przeważnie chce się więcej i więcej – nauka robi się wtedy coraz bardziej ciekawa ?
Pamiętajmy też, że każdy kolejny język “wchodzi” łatwiej ?, więc rozwijajmy się!