Lądujesz w Atenach w Tłusty Czwartek. Natychmiast po wyjściu z metra postanawiasz poćwiczyć grecki i pytasz ciemnowłosą piękność w zwiewnym szalu, którędy do najlepszej cukierni w mieście. No tak… ale to Grecja. Czy w tym kraju w ogóle obchodzi się Tłusty Czwartek?
Grecy mają odpowiednik Tłustego Czwartku – tsiknopempti (Τσικνοπέμπτι)
Na Τσικνοπέμπτι trafisz, jeśli postanowisz pojechać do Grecji w czasie karnawału – Apokries (Απόκριες). Zdecyduj się na to, gdy masz ochotę zobaczyć kraj zimą i wziąć udział w paradach i koncertach karnawałowych. Grecki Tłusty Czwartek wypada jedenaście dni przed rozpoczęciem Wielkiego Postu. Pofolguj sobie, bo dziś wypada się objadać! Zwłaszcza, będąc w Grecji ?
W grecki Tłusty Czwartek raczej nie zjesz pączków
Jeśli nie lubisz kompromisów i uznajesz jedynie tradycyjne pączki z marmoladą lub powidłami, uciekaj co sił w nogach. Grecy świętują wyjątkowy czwartek na różne sposoby, w zależności od regionu. Rozpalają ogniska, skaczą przez nie i wspólnie ucztują. Wspólny jest jednak zwyczaj, który cię zaskoczy. W czasie Τσικνοπέμπτι Grecy pochłaniają ogromne ilości… pieczonego mięsa. Święto obżarstwa nazwali od słowa tsikna (τσίκνα), które oznacza dym unoszący się z grilla.
Spróbuj loukumades
Walcz wytrwale, jeśli w Tłusty Czwartek zależy ci na pączku i akurat jesteś w Grecji. Alternatywa dla grillowanych steków i kiełbasy? Przepyszne loukoumades (λουκουμάδες), czyli ciastka w miodzie posypane cynamonem i orzechami. Pachnące, słodkie łakocie smażone w tłuszczu i podawane na ciepło z dodatkami nie mają wiele wspólnego z greckim tradycyjnym Τσικνοπέμπτι. Są jednak warte grzechu i oprócz donutów najbardziej przypominają pączki. Niezależnie od tego, czy postanowisz pogawędzić z Grekami przy grillu, czy przy kawie ze słodyczami, ćwicz mówienie po grecku, kiedy tylko możesz!