Piątek. Zamykasz komputer i znikasz na dwa dni, by wreszcie pouczyć się greckiego. W niedzielę wieczorem stwierdzasz, że przydałby się jeszcze jeden dzień wolny od pracy. Tylko niech to nie będzie dodatkowy poniedziałek! A co powiesz na… Czysty Poniedziałek?
Grecy nie posypują głowy popiołem
Czysty Poniedziałek, czyli kathara deftera (Καθαρά Δευτέρα), oznacza dla Greków koniec karnawału. Dla wierzących prawosławnych to pierwszy dzień wielkiego postu – odpowiednik Środy Popielcowej. Grecy świętują je we własnym stylu – biesiadując (ale z postnymi daniami w menu) i spędzając czas na łonie natury. W tym dniu się nie pracuje. Pamiętaj, by nie planować zakupów na Czysty Poniedziałek, jeżeli w tym dniu akurat będziesz na greckich wakacjach! Zamiast tego wyjedź gdzieś za miasto i spróbuj porozmawiać z Grekami po grecku.
Co tu robić, gdy nie można iść do pracy…
Jeśli znajdziesz się w Grecji w czasie Czystego Poniedziałku, przygotuj się na niezwykły widok. Czy przyszło ci kiedyś do głowy, by skontaktować się ze sferą sacrum, puszczając w niebo latawiec, czyli hartaetos (χαρταετός)? W pierwszy dzień wielkiego postu na tle błękitnego greckiego nieba zobaczysz przepiękne kolorowe latawce. To tylko jeden z niezwykłych zwyczajów związanych z Czystym Poniedziałkiem. Masz okazję? Zapytaj Greków o jedzenie. To jeden z ich ulubionych tematów do rozmów.
Piknik, czyli uroki postnej greckiej kuchni
Dla Greków każda okazja jest dobra, by uczcić ją odpowiednim posiłkiem. Nawet post! Na Czysty Poniedziałek też planują coś specjalnego. W ten dzień zgodnie z tradycją nie jedzą mięsa ani jaj i nabiału, dlatego przyrządzają… owoce morza pod każdą możliwą postacią. Tylko w ten jeden dzień w roku możesz tu też skosztować pieczywa zwanego lagana (λαγάνα). Piekarnie, w przeciwieństwie do innych sklepów, są w czasie święta otwarte tylko po to, by sprzedawać świeży, przepięknie pachnący, płaski przaśny chleb z sezamem. Typowymi daniami są też chałwa z semoliny i pasta z ikry, zwana w języku greckim taramosalatą (ταραμοσαλάτα).
Czysty Poniedziałek to nie tylko koniec karnawału i początek oczekiwania na Wielkanoc (https://e-polyglots.com/wielkanoc-w-grecji/). Pod koniec lutego w Grecji dni stają się już coraz dłuższe. Słońce świeci niekiedy tak mocno, że przy odrobinie szczęścia można w ciągu dnia chodzić w krótkim rękawku. Na łąkach zobaczysz wtedy kwitnące kwiaty i drzewa migdałowe. I choć pogoda wciąż jest dość kapryśna, to coraz mocniej odczujesz nadchodzącą wiosnę.